Autor |
Wiadomość |
T.Biggest
Gość
|
Uwagi w dzienniczkach |
|
Kradną ze szkolnej kuchni ziemniaki i robią z woźną frytki.
Naraża kolegów na śmierć, rzucając kredą po klasie.
Na wf-ie nosi za małe spodenki. Zapytana dlaczego, twierdzi, że takie są bardziej sexy.
Rzuca w koleżanki spreparowaną żabą.
Kowalska i Jóźwiak nie chcą podać swego nazwiska.
Pociął koledze sweter, chcąc sprawdzić jakość wyrobu.
Zjada ściągi po klasówce.
Powiedział do pani woźnej, która zwróciła mu uwagę: "Niech pani uważa, bo jutro może już pani nie pracować w tej szkole".
Zamknął nauczyciela na klucz i odmówił zeznań.
Wyrzucił koledze czapkę przez okno ze słowami: "Jak kocha, to wróci".
Rzucił w nauczyciela doniczką i krzyknął: "Trafiłem!".
Przyłapany na paleniu w toalecie broni się, mówiąc że "wykurza robale z kibla".
Zwalnia się z lekcji. Mówi, że boli ją głowa, a potem widzę ją z przystojnym brodaczem.
Demonstrując działanie gejzeru, opryskał pomidorem całą klasę.
Pije wodę z kranu, mówiąc: "Kaca mam".
Z radości, że nie ma nauczyciela, zwalił tablicę.
Śmieje się parszywie.
W czasie odpowiedzi z historii, co drugi wyraz wtrąca słowo "facet".
Nie uważa i biega na lekcjach wf-u.
Rozmawiałam z nią i nie dała mi dojść do słowa.
Na melodię hymnu szkolnego ułożył pieśń zagrzewającą uczniów do walki z nauczycielami.
Na lekcji dłubie w nosie i mówi, że to jak narkotyk.
Ukradł ze szkolnego WC sedes i przechowuje go w tornistrze.
Nie wiesza się w szatni.
Stwierdził nieprzygotowanie do geografii z powodu śmierci babci, z którą to babcią jechałam dziś rano tramwajem.
Na wycieczce szkolnej zerkał nieznacznie ku sklepowi z napojami alkoholowymi, gdzie potem dokonał zakupu pamiątek.
Śpiewa na lekcji muzyki.
Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata.
Przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej na wychowawcy.
W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by, jak twierdzi, zyskać na czasie.
Wysłany po kredę, przyniósł ślimaka.
Po napisaniu kartkówki nie oddał jej, twierdząc, że zostawił ją w domu.
Na lekcji zajęć praktyczno - technicznych umyślnie piecze ciasto bez mąki.
Wlał wodę do kontaktu w pracowni fizycznej na lekcji plastyki.
Wkłada kapiszony do kontaktu, czym doprowadził nauczycielkę na pogotowie.
Demonstruje na fizyce zabawki.
Uczeń przeszkadzał pani w lekcji, m.in. leżał na podłodze, robił zamieszanie nogami.
Podpalił koledze teczkę na lekcji i zapytał, czy może wyjść po gaśnicę.
Bije kolegę po dzwonku.
Schowany za podręcznikiem fizyki wydaje dźwięki przyprawiające mnie o mdłości.
Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokrą głową i suchą gąbką.
Uczeń chodzi po ścianie.
Uczeń siedzi w ławce i zachowuje się podejrzanie.
Przyszedł w butach do szkoły.
Gra puszką na przerwie i mówi, że to piłka nożna.
Udaje, że słucha nauczyciela.
Uczennica mówi "dzień dobry" do kolegi.
Rzuca ślimakami po klasie.
Zenek oświadcza mi się
Kamil na lekcji rozmawia z zegarkiem po czym wychodzi z klasy mówiąc że Zordon go wzywa.
Pluje z rurki, nie umiejąc uzasadnić dlaczego i w jakim celu.
Wytatuował sobie ściągę na rękach.
Kilka razy kopnął kolegę i tłumaczył, że dostał drgawek.
Powiedział nauczycielowi, że gdy zostanie dyrektorem, to wyrzuci go ze szkoły.
Spóźnił się na pierwsza lekcję, tłumacząc, że na śniadanie było spaghetti i musiał wciągnąć kluskę do końca.
Chowa się pod ławkę i nie chce wyjść na przerwę.
Spóźnił się na lekcje, tłumacząc, że kołdra przykleiła mu się do łóżka.
W trakcie lekcji uprawiał ziemię cyrklem w doniczce.
Dostał dwóję z dyktanda, po czym wysmarkał się w nie. 
|
|
Wto 21:35, 20 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|